Chronimy przyrodę, a człowiek stanowi jej część. Dlatego bal zorganizowany przez myśliwych z okręgu białostockiego, który odbył się 17 lutego 2023 r. i przypominał o jubileuszu stulecia zjednoczonego łowiectwa w Polsce, miał charakter charytatywny. Dochód z licytacji oraz wpłaty od kół łowieckich i osób indywidualnych (blisko 50 tys. zł!) przekazano fundacji „Pomóż im”, opiekującej się dziećmi z chorobami nowotworowymi.
Za oprawę muzyczną uroczystości, która odbyła się w restauracja „Lipcowy Ogród”, odpowiadał zespół „As”, Mirosław Ciesnowski dał brawurowy koncert akordeonowy, ale gwiazdą wieczoru okazał się zespół „Jorrgus”. Wybranki naszych serc spróbowały swoich sił w konkursie wiedzy o łowiectwie i choć musiały się zmierzyć z podchwytliwymi pytaniami (czy polano to wznoszony po polowaniu toast, czy też ogon wilka; czy rudel to ząb jelenia, czy rodzaj garnka), wszystkie otrzymały zaszczytne tytuły „Cierpliwej żony myśliwego” i dyplomy poświadczające przyjęcie do wielkiej rodziny myśliwskiej, z prawem głosu doradczego i brania udziału w spotkaniach integracyjnych.
Z kronikarskiego obowiązku odnotujmy, że na stołach królowały dary lasów, przede wszystkim wyśmienity tatar z jelenia, aromatyczna pieczeń z jelenia z modrą kapustą i pieczone warchlaki, niezwykle kruche i soczyste.
Najważniejszym momentem balu były licytacje, perfekcyjnie poprowadzone przez Piotra Szekowskiego, aktora Teatru Dramatycznego im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku. Szczególnym zainteresowaniem uczestników wydarzenia cieszyły się ręcznie wykonany nóż myśliwski ufundowany przez Janusza Staniszewskiego, kopia legendarnego oręża odyńca upolowanego w majątku Rychcice, ufundowana przez Andrzeja Łukasiewicza, wykonana ze srebrzonego brązu odznaka „Łowca Polskiego”, przekazana przez redakcję pisma, oraz plakat roku jubileuszowego zjednoczonego łowiectwa, dar ZG PZŁ. Duże emocje wzbudziła licytacja polowania na rogacze, wystawionego przez KŁ „Głuszec” z Białegostoku. Podkreślmy, że w sumie zebrano 56 930 zł. Z tej kwoty 49 430 zł przekazano hospicjum, natomiast 7500 zł wesprze rehabilitację członka KŁ „Podmuch” z Białegostoku, który uległ wypadkowi.
W balu wzięło udział blisko 300 gości. W tym gronie znaleźli się Andrzej Czerniawski, podlaski wojewódzki lekarz weterynarii, Dariusz Filianowicz, powiatowy lekarz weterynarii z Białegostoku, ks. Henryk Ziółkowski, kapelan okręgu białostockiego PZŁ, Dariusz Mytych, nadleśniczy Nadleśnictwa Waliły, oraz Bartosz Marzec, redaktor naczelny „Łowca Polskiego”.
Honor zorganizowania uroczystości przypadł Dariuszowi Krasowskiemu, łowczemu okręgowemu z Białegostoku, wraz z członkami zarządu okręgowego: Andrzejem Lenczewskim, Mieczysławem Łapuciem i Andrzejem Łukasiewiczem. Nieocenionego wsparcia udzielili Maria Grzywińska, członkini NRŁ, oraz wielu myśliwych. Wszystkim, którzy wsparli tę szlachetną inicjatywę, łowczy okręgowy złożył osobiste podziękowania i przekazał pamiątkowe grawertony.
Ponieważ idea charytatywnego balu spodobała się myśliwskiej braci, postanowiono, że takie uroczystości warto organizować cyklicznie, przez co najmniej kolejnych 100 lat.
Redakcja
